Autor |
Wiadomość |
Bison |
Wysłany: Śro 15:28, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Kontratakując wiele się nie wskóra, tylko bardziej rozjuszy swoich problemowych uczniów. Zauważ, że gdy ktoś coś zacznie, a drugi odda, to prawdopodobieństwo na zakończenie tego łańcucha graniczy z niemałym cudem ( pomijając fakt, że się rozdzielą poprzez zmianę szkół - przejście do następnego etapu nauczania ).
Powinna przede wszystkim kompletnie nie zwracać na nich uwagi i ignorować ich zaczepki, a jak nadarzy się okazja to tylko im w bardzo kulturalny sposób pocisnąć inteligentnie. Działa, sprawdzone. Będą się bali zaczepiać, bo wyjdą na idiotów na oczach swoich rówieśników. |
|
 |
Tyler |
Wysłany: Śro 11:35, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zrozpaczonaa wiem co przeżywasz.
Nie wiem, kiedy będziesz zmieniać szkołę, przechodząc dalej.
W nowej szkole powinnaś być trochę pewniejsza siebie. Inni nie mogą mieć takiego wpływu na Ciebie, bo się załamiesz totalnie. To co mówią, miej to w dupie i ciągle im dogryzaj.
Już tak jest w szkole, że ktoś robi za kozła ofiarnego. Szkoda, że zlikwidowałaś tutaj konto, bo mogli byś my dłużej pogadać. |
|
 |
Bison |
Wysłany: Wto 18:29, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Nie pomogę Ci, bo nic praktycznie nie wiem. Po takiej wiadomości mogę jedynie doradzić zmianę szkoły, ewentualnie oddanie sprawy pedagogowi/psycholog szkolnemu lub wychowawcy.
Cóż więcej poradzić... Możliwe, że od samych początków nie wyrobiłaś sobie reputacji w klasie. Nie wiem... |
|
 |
zrozapczonaa |
Wysłany: Wto 15:28, 26 Kwi 2011 Temat postu: gdy kolegów masz dość.... |
|
prosze pomóżcie mi.. nie wiem co robić.. mam w szkole kolegów, którzy stale się ze mnie naśmiewają (i to ciągnie się już 3 lata).. już poprostu nie wytrzymuje.. słowa moje na nich nie działają.. i nawet nie wiem dlaczego oni się tak na mnie uwzięli.. zawsze do domu wracam podenerowana i prawie rozplakana.. doradźcie mi coś.. prosze  |
|
 |