Autor |
Wiadomość |
nieznana |
Wysłany: Pon 17:13, 22 Wrz 2008 Temat postu: przetrwa |
|
moim zdaniem to przetrwa
a wiesz czemu ??? ja jestem z moim chlopakiem juz 1.5 roku ja mieszkam w szwecj a on w polsce niemartw sie bedzie dobze :lol: |
|
|
monik |
Wysłany: Wto 16:16, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja uważam że to ma sens:) przecież jak sie ludzie kochają to zrobią wszystko aby być razem;* Jeżeli uważasz że przetrwasz te 5 lat nie mając innego chłopaka blisko siebie to czemu nie.Ale jeśli wiesz że nie dasz rady to lepiej powiedz to Piotrkowi.Żeby nie zranić go,gdy ty będziesz chodzić z innym chłopakiem a on tam będzie myślał że dla niego czekasz.......i dla niego nie spotykasz sie z innym. Przemyśl to jeszcze spokojnie i wtedy dojdziesz do wniosku czy to ma sens;) a no właśnie i jeszcze jedna kwestia skąd będziesz miała pewność że on tam kogoś nie ma?? przemyśl to jeszcze!!!!! narka:* |
|
|
Karola |
Wysłany: Wto 22:25, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
Jesli sie naprawde kochacie to ma szanse przetrwac ale jaka masz pewnosc ze on nie ma tam nikogo ?? 5lat to strasznie długo ja chyba bym znalazła kogos innego ale wierze w to ze sie uda |
|
|
nicola88 |
Wysłany: Wto 22:23, 05 Sie 2008 Temat postu: Re: Czy miłość na odległość ma szanse przetrwać?? |
|
jezeli uwazasz ze on tak samo kocha ciebie jak ty go to moim zdaniem ma to sens widzieliscie sie co wazne chodziliscie ze soba jezeli uwazasz ze to moglo by byc to to zaryzykuj dla niego a on niech zrobi co w jego mocy a by wroci chociaz za te 5 lat. ale tez wiesz on moze byc wspanialym aktorem i czesto moze byc tak ze pisze ci co innego i robi co innego nikt ci tu do kocna nie pomoze to ty musisz wiedziec na ile go znasz i czy jest tam z toba szczery pozdrawiam |
|
|
gOśĆ |
Wysłany: Nie 15:01, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
Przetrwa, jeżeli sie naprawde kochacie
najważniejsze, aby on i ty byliście sobie wierni...
ale skoro Cie kocha i mówi ze zawsze, itp (taK jak napisałaś) to musicie ten związek na odległość pielęgnować a na pewno to wyjdzie.
Powodzenia, trzymam kciuki .) |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 11:47, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
To ma szanse jezeli naprawde sie kochacie !
Ja z moim chlopakiem rowniez zyje na odleglosc a jestesmy razem juz 12 miesiecy . Myśle ze jezeli niezakochasz sie tutaj w polsce w kims innym a twoj chłopak niezkocha sie w kims innym w Anglii to bedziecie razem . Twoja historja jest super to jak przeznaczenie |
|
|
Patii |
Wysłany: Nie 19:38, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
jak dla mnie to to też bez szans jest :/ ale co kto lubi |
|
|
dromadzia:* |
Wysłany: Pią 22:11, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
O ŻAL!!!!!!!!!! Zwariowałaś chyba!!!!!!!!!!No jacha że to nie ma szans przetrwać Skoro nie narzekasz na powodzenie u chłopaków to se jakiegoś wylukaj i z nim bądź!!!!!!!!!!!!!!!1 |
|
|
karola532 |
Wysłany: Czw 15:08, 06 Wrz 2007 Temat postu: Czy miłość na odległość ma szanse przetrwać?? |
|
Witam! Mam na imię Karolina i poznałam swojego "jedynego". No to może opowiem wszystko od początku. Zawsze Piotrek podobał mi się w szkole ale nigdy nie miałam odwagi aby podejść do niego i zagadać... Pisałam z jego młodszym kuzynem na gg, a Piotrek wziął od niego moje foto i numer gg Pewnego dnia napisał mi e-mail'a że sie we mnie zakochał ale jest jeden okropny problem bo wyjeżdża do Irlandii. Chciał abym z nim chodzić ale nie zrobiłam tego i teraz żałuje:( A ja sie od razu popłakałam. Bo chłopak w którym sie skrycie kocham czuje do mnie to samo Ale najgorsza jest ta Irlandia.;( Spotykałam sie z Piotrkiem w szkole i po lekcjach... Nawet przyjeżdżał do mojej miejscowości aby się ze mną spotkaće Bardzo go koffam i on mnie też. Ale on 26 maja wyjechał do tej Irlandii. :'( Byłam u niego na pożegnaniu, cały czas rozmawialiśmy o tym co dalej bedzie. On powiedział ze choćby nie wie co to zawsze bedzie mnie kochał Potem gdy już żegnałam sie z nim to sie do siebie jak najmocniej przytuliliśmy i nie chcieliśmy sie rozdzielić... No bo to przecież ostatni raz jak go zobacze Piszemy do siebie eski, on dzwoni, ale to nie to samo ... On wyjechał tam z mama i bratem (jego tata już tam pracuje od 2 lat) Piotrek bedzie przyjeżdżał na Boże narodzenie i inne święta, wakacje. Ale to tylko pare dni. Ja go naprawde kocham i on mnie też... ale ja czuje sie bardzo samotna. On i jego brat bardzo chcą wrócić do Polski i mówią że jeżeli skończą 18 lat to od razu wracają... Jego rodzice powiedzieli ze za 5 lat mają zamiar wrócić, bo tutaj została tylko Piotrka babcia...Niedługo Piotrek bedzie miał neta to bedziemy ze sobą pisać i rozmawiać... ale czuje sie samotna... nie narzekam na powodzenie u chłopaków, ale kocham tylko Piotrka i to sie liczy... Czy waszym zdaniem to ma szanse przetrwać nawet 5 lat?? Plis pomóżcie mi co powinnam zrobić?? Ja go kocham... bede sie z nim co jakiś czas widziała bo bedzie przyjeżdżał do babci. Prosze pomóżcie mi... |
|
|