 Wysłany: Śro 19:28, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Tyy wy się śmiejecie, że całowali się pod stołem. Ahh... takie rzeczy się robi żeby np: osoby trzecie tego nie zauważyły itp. Wiem to jest dziwne ale skąd wy możecie wiedzieć dlaczego tak zrobił? Nie wyciągajcie pochopnych wniosków. A mówienie prosto z mostu wcale nie jest takie dobre, bo może sobie pomyśleć, że idziesz łatwą drogą do sukcesu. Ja osobiście nie mam pomysłu jedynie co mogę doradzić to to, że możesz odstraszyć koleżankę tekstem typu: on się już ze mną umówił albo cóś xd ale najpierw się upewnij czy na pewno na niego leci. | |
| Wysłany: Nie 20:23, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
W wieku 4 lat też całowałem się pod stołem  |
|
| Wysłany: Pią 18:41, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
| "czasami zawsze chce za nim iść"...
czasami, zawsze ? heh ;] Tak masz a pewne mniej niż 15.. ? Oki, chłopak i całowanie pod stołem, heh 'super ';p Dobra ja nie umiem pomóc, bo to jakieś inne ;p POschizowane ;]] Pozdro Karol(ina) (; |
|
| Wysłany: Nie 18:49, 07 Wrz 2008 Temat postu: Re: ;) |
|
| Całowanie pod stołem jest strasznie dziecinne. Najlepiej będzie jesli wyznasz mu swoje uczucia, a kumpelę wprost zapytasz czy coś do niego czuje. | |
| Wysłany: Sob 14:47, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Dzięx wielkie!! | |
| Wysłany: Śro 14:58, 20 Sie 2008 Temat postu: ;) |
|
| niewiem ale wydaje mi sie ze jestesbardzo młoda ...chłopak całował w szyje pod stołem???czemu pod stołem?? jezuu jakas dziecinada...powiedz mu ze ci sie podoba wprost albo daj mu do zrozumienia a nie zgrywasz dzieciaka....a kolezanka..hm powiedz jej ze wczesniej go looknekłas i jest twoj niech spada:P | |
| Wysłany: Pon 0:49, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Droga Ewo. Wnioskując po powyższym poście, z pewnoscoą nie masz więcej niż 15 lat. Nie szkodzi. Postaram się Ci pomóc. Pierwsza zasada, która ułatwi Twoje relacje z ludźmi (przyjaciołką, chłopakami a nawet rodzicami) brzmi GDY MASZ JAKIKOLWIEK PROBLEM, ROZMAWIASZ O NIM W CZTERY OCZY SZCZERZE mówiąc co Ci się podoba, co nie, co chiałabyś zmienić, czego sie obawiasz itp.
Kolejna rzecz. Sądzę, zę gdy chłopak całuje Cie w szyje, to jego stosunki do Ciebie definitywnie nie są kumpelskie. Możliwe, ze to dla Cieibe powód do radości. Ach, i pamietaj! skrajna postawa ZAWSZE powoduje sytuacje, z których trudno nam się wycofać. Tak więć zanim nie nabierzesz pewności, ze chcesz z nim być zachowuj dystans. |
|
| Wysłany: Śro 15:35, 13 Sie 2008 Temat postu: Problemik z chłopakiem |
|
Moim Kolegą jest Artur. Bardzo go lubię i on mi sie podoba. Chciałabym z nim być ale jestem troszkę nieśmiała i nie umiem go zagadać. Po prostu się wstydzę. Kiedyś już mnie całował, ale w szyję. To bylo tak, jakby mnie podrywał. To było tak, że on ze swoim kumplem, wziął mnie i moją koleżankę pod taki stół i moją koleżankę podrywał kumpel Artura, a mnie Artur. Ale to się skończyło. Bardzo go lubię i chciałam bym znim być w przyszlości. Chociaż zdaje mi się, że moja koleżanka go podrywa i też by z nim chciała być. Np.czasami zawsze chce za nim iść. Prosze pomóżcie mi!!!!   |
|