 Wysłany: Wto 12:57, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
| zgadzam sie z Marttt.
ja mialam tak samo, nawet zaczelam z nim pisac narobil mi nadzieji a ja lecialam za nim jakjakas igiotka ;/ nawet najebanie mi nie pomoglo tylko dowiedzialam sie jaki naprawde jest i czar prysl. Powinnas wypisac jego wady i wszysko to co cie w nim wkurzalo a zauwazysz ze w takim chlopaku nie zakochalas sie i ze stac cie na lepszego  ... |
|
| Wysłany: Nie 23:31, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ja mialam tak 9 miesiecy 
Ale on wyjechal za zawsze za granice mam chlopaka juz pol roku i jakos minie :* Ale mialam przez te 9 miesiecy powazna depresje |
|
| Wysłany: Pon 22:07, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
| nie jest latwo zapomniec o osobie, ktora sie naprawde kocha.
Sama przezylam cos takiego i wiem, ze zadne upicie sie, dogadanie czy nawalenie temu chlopakowi w zupelnosci nie wystarczy. Z poczatku wyda Ci sie, ze to pomoglo i ze zapominasz o tym, ale tak wcale nie jest! to wraca i jest jeszcze gorzej.. uwierz mi. Z czasem to samo minie.. Musisz nawiazac nowe znajomosci i zyc dalej! na nieszczesliwa milosc nie ma zadego lekarstwa.. |
|
| Wysłany: Śro 19:21, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Ja mam inny pomysł. Przełam się i podejdź do niego i mu nagadaj, że jest głupi albo coś w tym stylu. Mówię ci pomaga coś takiego w szczególności jeśli masz niezaspokojony umysł jego osobą. Przyznaję się, ja raz tak zrobiłem, ciężko było ale dałem radę. =] | |
| Wysłany: Nie 20:16, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Tanie winko, najlepiej 3 litry leśnego dzbanu, ew. Gazd od zapalniczek o ile wytrzyma to twoja schorowana bania |
|
| Wysłany: Nie 20:12, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Napierdol się tanim dynksem.
Polecam. |
|
| Wysłany: Sob 15:14, 18 Kwi 2009 Temat postu: nie umiem zapomnieć :(( |
|
| nie jestem już z chłopakiem 6 miechów ale nadal go kocham :/
on mnie olewa a ja bardzo cierpię :/ jak się odkochać i zapomnieć o nim ?? ;(( |
|