|
Nastolatki Problemy nastolatek
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ta niedobra
Gość
|
Wysłany: Pon 16:23, 28 Maj 2007 Temat postu: Matka vs. ja. |
|
|
Chodzę do 1 klasy Gimnazjum
Mam straszny problem z moją mamą.
Tata wyjechał do Niemiec zawsze byłam jego aniołkiem.
Matka dużo bardziej kocha mojego brata.Od kiedy zaczęłam chodzić do gimnazjum, pomiędzy mną a matką powstała nienawiść, kłótnie o byle, co. Jej durne komentarze nie przyjemne odzywki.
Szczerze? Przestałam ją traktować jak „kochaną mamusie” odzywałam się do niej na „Ty”, przecież nam powtarzają, że „rodzice to nasi przyjaciele”. Od tego momentu zaczęła się wojna. Powiedziałam jej, wprost że jej nienawidzę. Potem w jej oczach widziałam czysty gniew. Siedziałam wtedy zalana łzami na podłodze, potem rzuciła się na mnie i zaczęła mnie kopać jak jakiegoś psa [jej teksty są na co dzień.].
Dziś zamiast powiedzieć `”mama” powiedziałam „ona”. Zaczęła wrzeszczeć, że wprowadzam ją do grobu i że ma mnie dosyć i tłukła mnie po łbie, nie ruszałam się przez chwile bojąc się, że mi coś zrobi.
Ciągle robi szopkę na „ty” nawet powiedzenie jednego słowa /dla niej to pyskowanie/ grozi zakazem, kłótnią, biciem. I wciąż opowiada tacie, że jestem okropna i ma mnie dosyć. Ile bym oddałabym się nie urodziła. Mam dosyć jej pieprzenia, że jestem głupia najgorsza…Nawet tata traci do mnie zaufanie dla niego nie jestem już „aniołkiem”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
**********
Gość
|
Wysłany: Nie 17:40, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wiesz mam ten sam problem kłócę się z mamą a tata trktuje mnie jak kochaną cureczkę mama mnie cały czas olewa a tata interesuje się mną myślałam nawet o samopbójstwiemale doszłam do porozumiania z mamą powiedziałam ze nie będe słuchała jak mnie wyzywa i jak mnie ignoruje wkoncu spokojnie p[orozmawiałyśmy o ty i owym i jakoś przestało byc nbie przyjemnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sacharyna
Problemowa nastolatka
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:13, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jakłucę sie z mamą non stop! Ale tata też już nic nie robi. Moja mama nie pracuje a mój tata niedość, że pracuje zawodowo to jeszcze w domu, bo mama ma "problemy ze zrdowiem" (chociaż według mnie to bardziej lenistwo) I nie ma już siły zajmować się jeszcze moimi problemami. Ja nigdy nie powiedziałm do mamy na "ty" bo jakoś nie miałam odwagi, bo według mnie rodzica trzeba szanować zawsze i wszędzie. Ale twoja sytuacja jest inna. Jak bym była na twoim miejscu to bym nie przestawała mówić do mamy na "ty" bo bym to pewnie uznała za pewną "przegraną". Wiem, że to głupie, ale taka już jestem
Spróbuj porozmawiać ze swoją mamą. Na spokojnie i bez przeklinania i spróbuj wtedy powiedziewć do niej "mamo". Może wtedy zauważy, że jak rozmawiacie bez kłótni, bicia i awantur to może zacznie Cię inaczej traktować. Powiedz jej poprostu, że mówisz do niej na "ty" ponieważ bardzo Cię razi i boli jej zachowanie i że nie chcesz żeby CIę biła. Poweidz na koniec, że ją kochasz. Bo tak w prawdzie jest.
Ja sama wiele razy już myślałam, że nienawidzę mojej mamy. CZęsto też myślałam o samobójstwie. Ale jak zaczynałyśmy się jako tako dogadywać, to jakoś sie o tym wszystkim zapominało. Wczęśniejsze myśli zdaewały sie być takie nie poważne, głupie.
Jeśli zaczniejsz dogadywać sie ze swoją mamą, to wtedy może zauważysz także jakąś swoją winę lub nie dopatrzenie w swym zachowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malinowapanna
Zwykła nastolatka
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:32, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam to samo i nadal mam. Rodzice nie rozumieja pewnych sprraw. Moja mam nieraz zachowuje sie tak samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bea
Zwykła nastolatka
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
hm, na gg piszcie do mnie: 7874699. pogadamy normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 23:36, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja miałam też takie problemy i nadal mam troche ale póki mam mojego koFFanego tatusia za sobą to jest git... Pozdro dla everyone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monika
Problemowa nastolatka
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:00, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mam problem od kąd pamiętam mó ojciec traktuje mnie mojim zdaniem jak najgorszą dziwke.Nie nawidzi mnie ciągle wyzywa i mówi a żebyś zdechła pocuś sie urodziłaś wygania mnie z domu mówi wypierdaj z zchałupy,.Skarżać sie mamie on wszystkiemu zaprzecza.Nie wiem dlaczego tak jest ?? Przecież mu nic nie zrobniłam.Chciała bym zeby to się skonczyło bo czujke się jak śmieć help !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Gość
|
Wysłany: Śro 11:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mam podobny problem moja Mama sie ciagle czepia ze mama "bałagan" ze jej w niczym niepomagam ze ja to juz wkurza ciagle chce zebym robiła wiecej i wiecej ilez można a jak robie co moge to ona muwi ze musze jej jeszcze bardziej pomagac a moim zdaniem to ona powinna mi pomagac a nie ja jej Ona namawia Tate przeciwko mnie a jak sie pokłucimy to on zawsze bierze jej strone nawet kiedy mam racje to wkurzajace, dostaje szlaban na karzdym kroku i o bzdety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Gość
|
Wysłany: Czw 15:11, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Napiszcie to pogadamy : 744688 (moje gg)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rozwiazanie
Gość
|
Wysłany: Sob 22:53, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tu trzeba zacisnac piesci (tylko nie z kciukiem wewnatrz!!!) i wyprowadzic cios w nos Napewno pomoze ]:->
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gabuśka
Problemowa nastolatka
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:51, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam 10 lat a czuję jaką mam pustkę w sercu mój tata też wyjechał tylko że do Chicago a ja z matką też ciągle się kłócę ale wiedz że matka urodziła cię i masz ją za to KOCHAĆ,ale te kłótnie wynikają z dojrzewania...niestety każdy to musi przejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisha
Problemowa nastolatka
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:54, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Coż można poradzić.. Chyba tylko tyle, że każdy ma jakiś problem z rodzicamy ;/ U mnie dal odmiany rodziców wogóle nie ma w domu prawie, a jak już przychodzą to się kłócą ;/ Ja idąc za radą Trzynastki, uzbroiłam się w cierpliwość i jakoś sobie radze z dnia na dzien.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
betka92
Problemowa nastolatka
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:59, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobnie
Mam 17 lat i jak chce gdzies wyjsc z domu spotkac sie ze znajomymi to zawsze pytaja o ktorej wroce gdzie bede z kim mnie juz to denerwuje jak sie spoznie 10 min to sie wku*wiaja i kluce sie z nimi wyzywaja mnie a ja nic takiego nie robie ;/ a jak sie zbuntuje i np powiem ze bede na 12 a bede o 2 w nocy to mam szlaban i ze nie wyjde z domu bo jestem nieslowna itp Pomorzcie mi bo juz nie wytrzymuje trzymaja mnie jak w wiezieniu ;/ traktuja mnie jak dziecko 12 letnie ;/ co mam zrobic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przyjaciółka
Gość
|
Wysłany: Pon 23:20, 15 Cze 2009 Temat postu: ... |
|
|
hej dziewczyny jak chcecie sie wyzalić pogadać to piszcie na mj. gg 613505 ja chętnie posłucham pociesze lub doradze... Piszcie... jak dla mnie spoko...^-^
Karina<3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kajusz
Problemowa nastolatka
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 19:44, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja swego czasu miałam z mamą podobnie.
niedawno znowu się zaczęło.
powiedziałam jej o tym, co czuję, gdy tak robi, że nie mam do tego sił i cierpliwości, że chcę, by wychowywała mnie w poczuciu bezpieczeństwa i radości, a nie ciągłego napięcia. Doszło nawet do tego że wytknęłam mamie to, że mnie urodziła, gdy uznałam, że ja na ten świat się nie pchałam i nie ja siebie samą robiłam.
Mamę to zabolało, a ja tego żałuję.
Jednak to Jej dało do myślenia.
Porozmawiaj z Mamą stanowczo, ale nie agresywnie, i nie powtarzaj tego samego błędu co ja.
;*
gg:557 41 52
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|