Nastolatki

Kar12 · Gość

Cześć!
Mam 12 lat. Na początku chce poprosić o pomoc i szczere odpowiedzi. Wydaje mi się że wszyscy mnie olewają! W szkole nikt nie zwraca na mnie uwagi. A w domu mama i tata wiąż mnie krytykują. Chodzi głównie o to że mam jakieś niby humorki, że długo siedze przy kompie, że nie pomagam nic w domu. Ja mam po prostu doła, a nie żadne humorki. Przy kompie siedze dlatego że żadna koleżanka nie chce wyjść gdzieś ze mną czy przyjść do mnie. U mnie w klasie olewają mnie dlatego że lubiane są tylko dzi**i które chwalą się ile to razy spały z różnymi chłopakami. A ja nie chce być dzi**ą bo według mnie to żaden zaszczyt. Nie wiem co robić. Czasem mam takiego doła że nie chce mi się już żyć. Wtedy zamykam się w łazience i płaczę. Naszła mnie myśl żeby sięgnąć po żyletkę. Czytałam że to ukaja ból duszy. Chciałabym chociaż raz poczuć się szczęśliwą, lubianą, ładną. Tylko nie wiem skąd wziąć taką żyletke?
Pomożecie? Proszę!

Nadzieja · Gość

Proszę Cię tylko nie ŻYLETKA!!! Pomyśl nad czymś innym np. pobiegaj gdy jest ci zle. Jak zacznesz się ciąc to nie będziesz mogła przestac jak ja. Ja się ciełam przez prawie rok teraz powoli z tego wychodze. Wiem co teraz czujesz ale nie poddawaj się, porozmawiaj z rodzicami, powiec co cię boli. Jak już nie daj Boże zaczełas to robic to jes jeszcze ratunek po dłuższym czasie nie bedziesz mogła od niej się uwolnic. Przypuszczam że po pewnym czasie się to wyda jak w moim przymatku. I co teraz mam z zachowania 3 todzienne wizyty u pedagoga szkolnego, dużo blizn i codzienna walka z nałogem.

Kamila

Ja tez miałam taki problem..Tne sie..To mi pomaga.Gdy sie potne czuje ulge i myślami jestem w niebie..O wszystkim zapominam i koncentruje sie na bólu.Ale tb nie radze.Bo wpadniesz w nałóg.Ja ciągle nie moge przestać...